Hej Pandy!
Czy już słyszeliście? Max... kominek... eee, nie mogę wymówić tego nawet! Chyba już widzicie po tytule posta. Ella i Max byli dzisiaj w igloo i zauważyli, że jedna skarpeta świąteczna została zwinięta. Wszyscy patrzyli na Maxa - miał on na nogach identyczne skarpety!!! Wydziergała mu je co prawda Lili, gdy był chory,ale wszyscy właśnie go podejrzewają o kradzież. Ja nie, a wy?Piszcie w komciach. Wracając jeszcze do Maxa, powiesił w końcu jedną ze swoich skarpet nad kominkiem i wszystkie pandy są spokojne.
Dziennikarka miskab10
Ja sądzę, że Max jest niewinny!
OdpowiedzUsuń