Gdy dziś szłam sobie alejkami Panfu, zauważyłam gigantyczną pisankę.
Na początku pomyślałam: ,,Może to nie jajko,tylko pudełko na którym jest narysowana pisanka.'' Dotknęłam jajko,żeby sprawdzić czy jest prawdziwe. Jajko się poruszyło i ja zaczęłam uciekać, ale było za późno - jajko turlało się za mną. Nie wiedziałam co zrobić, więc biegłam pomiędzy wąskimi uliczkami i nagle jajko się rozbiło i wyskoczył z niego struś!
Przestraszyłam się i zaopiekowałam się małym ptakiem.
To tyle na dziś
Dziennikarka roch99
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz