Dość dawno temu mój brat, Ralou, spotkał się z przejawami dyskryminacji i obrażania pand bez ZP. Wielokrotnie poruszany temat występuje nadal, mimo nieustannego zgłaszania takich pand. Niestety, ale takie rzeczy są przez niektórych traktowane jako coś, co może się zdarzać. A wtedy na Panfu roi się od smutku. Nikt nie chce takiemu komuś pomagać.
Ralou siedział w zagrodzie Pokopetów. Każdy chce mieć na własność zwierzątko, nawet "małopoziomowi".
Atmosfera pozostałaby miła, gdyby do Stodoły nie wpadła panda z ZP. Jak przebiegała rozmowa? Wszystko jest udokumentowane.
Najgorsze, że panda przeklęła. Przy słowie "Pumaa..." mój brat strzelił w malutką, wkurzoną pandę promieniem żabizującym (Czy jak to tam nazwać).
Czy rzeczywiście warto? Powinniśmy być uprzejmi i mili bez względu na ZP. Drogie pandy z ZP! Niech niektórzy przyswoją sobie to, że nie należy tak się zachowywać! A każdy powinien reagować na takie zachowania innych.
Do your best!
Dziennikarka Evelca.
Brawo Evelca! Nareszcie coś napisałaś! Super artykuł, masz punkcik :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, DN Miskab10 :)