środa, 20 czerwca 2012

Nasze zbawienie!

Drzewny Potwór męczył nas nieprzerwanie... No właśnie, czy aby na pewno nieprzerwanie? Jest przecież na Panfu pewna mądra czarodziejka o imieniu Kamaria! Ostatnia deska ratunku. Dziś śniło się jej, że Pandy zmiotły Drzewnego Potwora, wzbijając się w powietrze i wirując w nim, czyli za pomocą tornada. Bingo! To jest to. Przed Zamkiem wzięłam zamach, zaczęłam wirować... i już za moment było 36 % w moim Panda-tablecie, na pokazującym się wskaźniku, a lewa część Zamku wyglądała jak dawniej. Tak trzymajcie, Pandy! Pokażcie Kamarii, na co Was stać! Oho, widzę, że przed Zamkiem zaczyna walać się coraz więcej gałęzi. Dobra robota!
Prosto sprzed Zamku pisała dla Was DN Miskab10

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Chat - czyli mini-kawiarenka ;)